Cezar to młody, niewidomy psiak wyciągnięty przez dobrych ludzi ze schroniska. W ciągu swojego niedługiego życia przeszedł bardzo wiele, był potwornie zaniedbany, w schronisku sobie nie radził, był przerażony, nie potrafił samodzielnie chodzić i zaufać człowiekowi. Nikt go nigdy nie kochał i nie troszczył się o niego. Został umieszczony w hotelu, gdzie nabrał sił, nauczył się ufać i bardzo polubił bliskość człowieka i pieszczoty - już wie, że można żyć inaczej. Cezar to przecudny psiak, szukający kochającego, troskliwego odpowiedzialnego domku. To, że jest niewidomy, wywołuje u niego strach i większą ostrożność. Cezar uwielbia ludzi, bardzo ładnie chodzi na smyczy, nie jest jednak polecany do domu z małymi dziećmi i niestety nie toleruje innych piesków. Może jakiś miłośnik tej przecudnej rasy da Cezarkowi dom i go pokocha. Cezarek jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony, przebywa w okolicach Łodzi. NIE KUPUJ PSA ? ADOPTUJ Kontakt w sprawie adopcji: Fundacja "Lepszy Świat" Zosia 508 063 271 e-mail: zofiakrystyna@poczta.onet.pl Ania 699 682 482, e-mail: nilsson@wp.pl

Miasto/miasta:  Łódź

Zwierzęta są jak dzieci, potrafią żyć i cierpieć nie doświadczając przytulania, nie zaznając miłości, a jednak kochając pomimo wszystko swoich opiekunów, nie znając innego świata jak ten patologiczny w którym żyją. Takie życie miał też nasz bohater- Toffik. Mały (ok. 10kg wiek- ok. 4 lata) psiak miał właściciela- cóż z tego, że nie dojadał, że jego życie to pasmo nieszczęść, zawsze jednak jakiś człowiek był. Wiernie czekał na powrót, na ochłap z pańskiego stołu, ale człowiek zmarł i Toffik został sam. Zabrakło nawet tego patologicznego domu i Toffik stał się bezdomnym psem. Kiedyś pasmo nieszczęść się kończy, wiec tak było też z Toffikiem, który po krótkim pobycie w schroniskowym boksie, trafił do hotelu pełnego innych psów, odnajdując się powoli w domowych warunkach, nabierając dobrych manier i zaufania do ludzi. Dziś wiemy z całą pewnością, że Toffik był bity, podniesiona ręka, gwałtowne ruchy budzą jego przerażenie. Potrzebuje dużo czasu, aby nabrać zaufania, aby dopominać się o głaskanie i zabawę, które tak bardzo lubi. Jeśli ktoś z Państwa zechce ofiarować dom Toffikowi, to uprzedzamy, że droga do jego serca nie jest prosta, zbyt dużo krzywdy zaznał w swoim dotychczasowym życiu, aby przywitać Was uśmiechem na pyszczku i podaną łapką. To pies wymagający konsekwentnych opiekunów, troski, cierpliwości i mądrej miłości. Ale cóż? co jedni ludzie niszczą, inni muszą naprawić, odbudować utracone zaufanie i tak też będzie z Toffikiem i jego przyszłym właścicielem. Licząc na mądre i przemyślane decyzje, czekamy na ten JEDEN wyjątkowy dom który okaże Toffikowi zrozumienie i miłość, której nie znał. Kontakt w sprawie adopcji: 500-18-19-20 Mail: irenaka7@wp.pl

Miasto/miasta:  Łódź

Nie sposób nie dostrzec urody tego psa. Iwanek jest przepiękny, jego wdzięk, elegancja, gracja przy poruszaniu, wzbudzają zachwyt. Ma też cudowny charakter- jest szalenie kontaktowy i przymilny do ludzi, no może odrobinkę nieufny do mężczyzn ,ale tylko na początku. Z wdzięcznością przyjmuje każdą formę zabawy i aktywności którą człowiek mu ofiaruje, z całą pewnością nie jest to pies któremu wystarczy krótki spacer i długie godziny na kanapie. Polecamy więc Iwanka ludziom aktywnym, lubiącym długie spacery, bieganie i inne formy aktywnego relaksu. W roli przyjaciela takich ludzi z całą pewnością będzie mu dobrze. Jest to jeszcze pies młody, jego wiek oceniono na max. 3-4lata, waży ok. 28 kg, jest oczywiście zaszczepiony i wykastrowany. Zapraszamy serdecznie zainteresowanych adopcją na spotkanie z Iwankiem, pies przebywa w hotelu, w okolicach Warszawy. Z góry jednak dziękujemy za oferty budy i kojca- nie jesteśmy takimi domami zainteresowani. Iwanek czeka na ludzi, którym jest potrzebny przyjaciel, domownik na czterech łapach i takie osoby prosimy o kontakt: 500565777

Miasto/miasta:  Łódź

Wielu z nas ma marzenia, te wzniosłe i te prozaiczne. Chcemy spotkać ?miłość naszego życia?, oczami wyobraźni widzimy się siedzących w luksusowych samochodach albo? pieczołowicie ciułamy grosz do grosza na wykaraskanie się z długów. Potrafimy te marzenia zwerbalizować, sprawom nadać bieg i czekać na upragniony efekt. Często zapominamy, że nie tylko my marzymy. Czy można tak powiedzieć o zwierzętach? I? owszem. Ziszczenie się jednak ich marzeń leży w gestii li tylko człowieka, drzemią więc one w ich sercach i bywa, że nigdy tychże serc nie opuszczają. Swoje marzenia, pragnienia, jakbyśmy tego nie nazwali, ma przepiękny, rudością, złotem i czernią malowany około 2,5 roczny owczarek Wito. Porzucony na jednej z ?przelotówek? podbiegał do każdego auta, które mogłoby go zabrać w kierunku, z jakiego przybył. Biedak żył złudzeniem, że jego były pan nie dał mu biletu w jedną stronę. Dobrze, że nigdy nie dowie się prawdy, a raczej, że nie obejmie jej swoim psim rozumem. Na drodze Wito stanęli ludzie, którzy wbrew i na przekór przeciwnościom starają się odmienić jego los, stąd też niniejszy wpis/ apel o pomoc. Dla tego cudownego owczarka, chętnego i otwartego na naukę, pogodnego, pełnego manifestowanej nieustająco radości, przyjaźnie nastawionego wobec innych psów poszukiwany jest dom prowadzący i lubiący aktywny tryb życia, a i mający doświadczenie z tą konkretną rasą (do przepracowania z Wito jest ciągnięcie na smyczy, ?nakręcanie się? w trakcie jazdy, silny instynkt pogoni = samochody, koty, choć tym ostatnim nie stara się czynić krzywdy). Na chwilę obecną ma za sobą kastrację, odrobaczenie, szczepienia. Jest w trakcie leczenia e-coli w nosie i przygotowywany do dalszej diagnostyki, by w pełni wyjść na prostą ze zdrówkiem. Żywimy głęboką nadzieję, że nie stanie się to przeszkodą, by w kimś już teraz rozbudziły się: zainteresowanie, ciepłe uczucia i chęć adopcji Wito. Ze wszech miar jest to pies godzien polecenia, a przede wszystkim godzien miłości tego jednego, jedynego człowieka, który pod żadnym pozorem go nie porzuci, nie zrani, nie zdradzi jego zaufania. Kontakt: Agnieszka 723968117

Miasto/miasta:  Łódź

Z powodu choroby starszych właścicieli, którzy nie mogą się nim dłużej opiekować szukam porządnego domu dla Harrego. Psy tej rasy nie uczulają, ponieważ ich sierść ma strukturę taką, jak włosy ludzkie, więc mogą być w domu alergika. Harry jest psem rasowym z rodowodem, ma pięć lat, waży 10 kg, jest zdrowy. Harry jest bardzo towarzyski, łatwo nawiązuje kontakty, jest pogodny i radosny. W ogóle nie przejawia agresji, przyjazny w stosunku do innych psów. Harry mieszka w Łodzi. Kontakt: Aleksandra Horodecka, tel. 601 94 02 84, e-mail: horodecka@poczta.onet.pl

Miasto/miasta:  Łódź

Cezar to młody, niewidomy psiak wyciągnięty przez dobrych ludzi ze schroniska. W ciągu swojego niedługiego życia przeszedł bardzo wiele, był potwornie zaniedbany, w schronisku sobie nie radził, był przerażony, nie potrafił samodzielnie chodzić i zaufać człowiekowi. Nikt go nigdy nie kochał i nie troszczył się o niego. Został umieszczony w hotelu, gdzie nabrał sił, nauczył się ufać i bardzo polubił bliskość człowieka i pieszczoty - już wie, że można żyć inaczej. Cezar to przecudny psiak, szukający kochającego, troskliwego odpowiedzialnego domku. To, że jest niewidomy, wywołuje u niego strach i większą ostrożność. Cezar uwielbia ludzi, bardzo ładnie chodzi na smyczy, nie jest jednak polecany do domu z małymi dziećmi i niestety nie toleruje innych piesków. Może jakiś miłośnik tej przecudnej rasy da Cezarkowi dom i go pokocha. Cezarek jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony, przebywa w okolicach Łodzi. NIE KUPUJ PSA ? ADOPTUJ Kontakt w sprawie adopcji: Fundacja "Lepszy Świat" Zosia 508-063-271 e-mail: zofiakrystyna@poczta.onet.pl Ania 699-682-482, e-mail: nilsson@wp.pl

Miasto/miasta:  Łódź

Większość ludzi przywykła do takiego widoku lub po prostu nie zauważa cierpienia. Ci którzy zauważają po chwilowym buncie i proteście wobec takiego traktowania psa, przechodzi do porządku dziennego nad losem udręczonego, przywiązanego do zardzewiałego łańcucha zwierzaka. Po pewnym czasie przywyka do takiego widoku, odwraca głowę bo przecież są organizacje które ?muszą? zająć się tym problemem. W tym przypadku, problem ma na imię Reks- udało się mu pomóc lecz musi pilnie znaleźć DOM. Reksio miał kiedyś dom, panią i mniejszego kolegę. Niestety ta pani wyprowadzając się zabrała ze sobą mniejszego pieska a Reksia zostawiła na pastwę losu. Warunki w jakich żył, możecie Państwo zobaczyć na zdjęciach, ale żadne zdjęcie nie odda radości i euforii Reksia kiedy odzyskiwał wolność, kiedy mógł pobiegać, kiedy w końcu doczekał się przytulania i głaskania od ludzi. Reks ma ok. 7-8 lat, waży ok. 25kg. Żaden z niego stróż i żaden obrońca posesji, tym bardziej nie szukamy kolejnej budy, wybiegu, szukamy DOMU! Miejsca i ludzi, którzy chcą zyskać wiernego przyjaciela i członka rodziny. Mile widziany byłby dom z ogrodem, ale niekoniecznie. Licząc na Państwa pomoc prosimy o kontakt: 500-18-19-20 Mail: irenaka7@wp.pl

Miasto/miasta:  Łódź

Przygarnęłam dwie duże, przepiękne i porzucone sunie. Na początku szukałam im domu, niestety bezskutecznie. Wkrótce okazało się, że jedna z suczek, mieszaniec bernardyna, jest w ciąży. 8 marca urodziła 10 szczeniaczków. Trzy z nich nadal czekają na swoje wymarzone domy. Są śliczne, zdrowe i zadbane. Po szczepieniach, odrobaczone, pod opieką weterynarza. Szukam dla nich kochających i odpowiedzialnych opiekunów. Przeprowadzam wywiad z potencjalnymi opiekunami. Szczenięta przekazuję na podstawie umowy adopcyjnej. Na zdjęciach córeczki i ich mama. Kontakt tylko telefoniczny, Magda: 885 386 760, 63279 8911

Miasto/miasta:  Łódź

Zwierzęta są jak dzieci, potrafią żyć i cierpieć nie doświadczając przytulania, nie zaznając miłości, a jednak kochając pomimo wszystko swoich opiekunów, nie znając innego świata jak ten patologiczny w którym żyją. Takie życie miał też nasz bohater- Toffik. Mały (ok. 10kg) psiak miał właściciela- cóż z tego, że nie dojadał, że jego życie to pasmo nieszczęść, zawsze jednak jakiś człowiek był. Wiernie czekał na powrót, na ochłap z pańskiego stołu, ale człowiek zmarł i Toffik został sam. Zabrakło nawet tego patologicznego domu i Toffik stał się bezdomnym psem. Kiedyś pasmo nieszczęść się kończy, wiec tak było też z Toffikiem, który po krótkim pobycie w schroniskowym boksie, trafił do hotelu pełnego innych psów, odnajdując się powoli w domowych warunkach, nabierając dobrych manier i zaufania do ludzi. Dziś wiemy z całą pewnością, że Toffik był bity, podniesiona ręka, gwałtowne ruchy budzą jego przerażenie. Potrzebuje dużo czasu, aby nabrać zaufania, aby dopominać się o głaskanie i zabawę, które tak bardzo lubi. Jeśli ktoś z Państwa zechce ofiarować dom Toffikowi, to uprzedzamy, że droga do jego serca nie jest prosta, zbyt dużo krzywdy zaznał w swoim dotychczasowym życiu, aby przywitać Was uśmiechem na pyszczku i podaną łapką. To pies wymagający konsekwentnych opiekunów, troski, cierpliwości i mądrej miłości. Ale cóż? co jedni ludzie niszczą, inni muszą naprawić, odbudować utracone zaufanie i tak też będzie z Toffikiem i jego przyszłym właścicielem. Licząc na mądre i przemyślane decyzje, czekamy na ten JEDEN wyjątkowy dom, który okaże Toffikowi zrozumienie i miłość, której nie znał. Kontakt: 50018-19-20 Mail: irenaka7@wp.pl

Miasto/miasta:  Łódź

Umierał...w samotności, bólu...schowany za schroniskowa budą...tak odchodzą zwierzęta, chowając się przed światem, aby nikt nie widział ich strachu przed nieuniknionym...on też już zamknął powieki i czekał...nie doczekał się. Energiczna ręka wyszarpała go zza tej budy a właścicielka tej ręki na sygnale gnała przez całe miasto do weterynarza. Udało się ! Tym razem ludzie wygrali ze śmiercią i Lolek ma podarowane kilka pięknych lat. On wie że to ludzie nie pozwolili mu odejść w samotności i kocha ludzi całym małym psim sercem. Niestety wolontariuszka która uratowała Lolka nie może ze względu na swoje psy dużej meldować malucha u siebie. Lolek grzeczny, przyjazny zarówno dla tych powyżej 1,5 m wzrostu jak i tych którzy sięgają ledwie ponad stół. Radosny i łaknący miłości, patrząc na jego roześmiany pyszczek nie zauważysz że Lolek...bardzo słabo widzi oczkami...bo Lolek ma bardzo dobry wzrok...ale w sercu i to jest najważniejsze. Lolek wypatrzy Cię wśród wielu innych jeżeli tylko mu na to pozwolisz i podarujesz dom. Kontakt: 507220011 lub adopcje_pomagam@wp.pl

Miasto/miasta:  Łódź